Oto kolejna bohaterka Metamorfoz, która znajdzie się na łamach książki mojego autorstwa „Ubierz Duszę”
Barbara Czesnowska, kobieta dojrzała, spełniona w życiu zawodowym jak i rodzinnym, żona, mama trzech dorosłych córek i babcia trzech wnuczek. Na co dzień wspieram mojego męża w prowadzeniu własnej firmy handlowej, udzielam się społecznie w Międzynarodowej Organizacji Kiwanis, która niesie pomoc dzieciom potrzebującym na całym świecie. Jestem prezydentem jednego z nich – Klubu Kiwanis Sopot. – mówi o sobie Barbara.
Klub ten organizuje imprezy dobroczynne z udziałem ciekawych ludzi, przyjaciół i swoją działalnością wspiera np. biedne, chore, utalentowane dzieci.
Ktoś zapyta dlaczego to robię? Kiedy na świat przyszła moja córka dotknięta Zespołem Downa, moje życie się zmieniło, Ona sprawiła, że nabrało innego wymiaru i zapragnęłam zrobić coś jeszcze dla innych. – opowiada o swojej działalności społecznej Barbara.
Barbara lubi słuchać muzyki, czytać poezję i książki biograficzne, gdzie poznaje życie znanych, ciekawych ludzi, aktywny wypoczynek oraz podróże, które pozwalają jej zapomnieć o problemach dnia codziennego i naładować się pozytywną energią.
Jest ciepłą, pełną energii i humoru, zadbaną kobietką. Niektórzy mówią nawet, że odrobinę szaloną, ponieważ jej hobby to śpiew i kolekcja kapeluszy oraz toczków w stylu Lady Di i Królowej Elżbiety.
Do Metamorfozy trafiłam przypadkiem: słuchałam Radia PLUS i tam usłyszałam komunikat o castingu, w którym wzięłam udział. Jestem bardzo zadowolona, że zostałam zauważona. Niejedna Babcia chciałaby przeżyć to co ja. Cieszę się, że do swojego projektu Grażyna zaprosiła nie tylko „młodzież” ale i kobiety w wieku dojrzałym, w rozmiarze XL. Dzięki temu pokazała, że przemiana tego typu sprawia, iż każda kobieta bez względu na upływający czas i prozę dnia codziennego może czuć się zawsze piękna, elegancka i pewna siebie. – tak o udziale w metamorfozie opowiada Barbara.
Co się zmieniło po metamorfozie?
Dla mnie była to lekcja dobrego stylu, smaku, która zainspirowała mnie do odważniejszego eksperymentowania z modą i makijażem. Zrozumiałam, że wbrew powiedzeniu, iż „nie szata zdobi człowieka lecz jego serce”, to jednak nasz wygląd ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie, kontakty międzyludzkie oraz postrzeganie nas przez innych. A dodam jeszcze ,że nie załatwiam spraw w urzędach i instytucjach jak nie mam na sobie czerwonego akcentu!!!
fot. Joanna Roszkowska & Maciej Roszkowski
www.welovephoto.pl
Stylizacja fryzjerska: Robert Kaszubski Salon Roberto w Gdyni
make-up: Monika Matuszewska-Bulińska Like Smoky Eye